Geoblog.pl    Doricuda    Podróże    Pierwszy tydzien    Piter. Sankt Petersburg
Zwiń mapę
2012
08
maj

Piter. Sankt Petersburg

 
Rosja
Rosja, Sankt Petersburg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1587 km
 
Zapada zmrok. jest po 23. Konczy sie 3 dzien w oryginalnym Piotrowym miescie. Tu wszystko wybudowal Piotr I. Miatso ciagnie sie 50km nie sposob go przejsc przejechac sprawdzic w calosci ale chyba nie trzeba. Dzis czujemy sie w tym miescie juz swojsko pomimo jego WIELKOSCI. Podoba mi sie nasze bycie w Piterze. Dzis lazilysmy po ciemnych malo znanych ulicach. Jadlysmy ruskie zarcie w przydroznym barze, podobnym do tego przy hali targowej w Krakowie. Siedzialysmy tam ze 3 godziny i wachalysmy prawdziwy SPB. Mama wypisywala kartki, bylo ich naprawde duzo. Zachwycilam sie metrem w tym miescie. Urzekl mnie porzadek. Wielkosc zastanawia kim byl Piotr i dlaczego mial potrzebe takich rozmiarow...Peter u ktorego mieszkamy jest Koreanskim Rosjanem umie po Polsku,co pozwala Nam na komfort. w pierwszy dzien wspolny spacer pozwolil nam oswoic sie z Petersburgiem. a opowiesci Iriny daly wiedze historyczna czego wiecej potrzeba...kawe maja pyszna. jedzenie proste i dobre. Na ulicy jest i na co i na Kogo popatrzec. Cieplo, slonecznie i z usmiechem na twarzy. tak zapamietam to miasto. Ach. jeszcze otwieranie mostow i miasto noca,ale to jeszcze przed nami. zaraz. P.S. Mama studiuje mape. jutro Petrozawodsk i Jezioro Onega i magiczna Karelia.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Doricuda
Dorota Pichowicz
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 20 wpisów20 1 komentarz1 3 zdjęcia3 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
29.04.2012 - 15.06.2012